Kuchnia

Liam

-Może lepiej jako koordynatora jakiegoś? Sprawdziłbym się...albo najlepiej jako obserwatora! Ooo za to to bym mógł brać kasę... Laughing

Roberta

Wybuchnęłam śmiechem i dmuchnęłam w niego pianą :
- No fakt w tym byłbyś bezapelacyjnie najlepszy Very Happy

Liam

Wyszczerzyłem zęby i odwdzięczyłem jej się tym samym...tylko w tym przypadku piany było więcej.
-Co powiesz żebyśmy wrócili do szkoły?

Roberta

- Nie zaczynaj bo dostaniesz - umazałam go pianą ;p
- Przecież ja miałam tam nie wracać Laughing

. Zapomniałeś ?

Liam

-Ejj obrażę się zaraz ! Laughing

-No to co? Trzeba wracać bo mnie wyrzucą xD

Roberta

- To będziesz wyrzucony Laughing

Nie no w sumie .. ty musisz .. ja niekoniecznie .. - zamyśliłam sie Smile

Liam

-Ty też musisz no chyba ze mnie nie lubisz - odsunąłem się - A to już inna sprawa - udałem poważnego xD

Roberta

- Dobrze wiesz że cię lubię . - podeszłam do niego - Ale co to ma z tym wspólnego ? - spojrzałam na niego . xD

Liam

-No wiesz jak mnie nie lubisz to mogę jechać sam xD

Roberta

- To szantaż ? - spojrzałam na niego ;p .

Liam

-W pewnym sensie Very Happy

Roberta

Zastanowiłam się :
- A wiesz że nie ładnie szantażować niewinne dziewczyny ? Laughing

Liam

-A od kiedy ty jesteś taka niewinna? - wybuchnąłem śmiechem.

Roberta

- Ja od zawsze Laughing

- przegarnęłam włosy i uśmiechnęłam się słodko

Liam

-No nie zauważyłem ... wybacz mój brak spostrzegawczości - ukłoniłem się xd