Znaleziono 152 wyników

Przytuliła się mocno do Alexa
- Przepraszam.
wyszeptała mu do ucha.

- Niech Ci będzie.
Powiedziała wstając i chwytając reke Alexa.

- Oj nic się nie stało.
Powiedziała z usmiechem.

- Nie jestem na Ciebie zła.
Powiedziała pijąc sok i spoglądając na niego.

-Nic.
Powiedziała nie odwracając sie do Alexa.

Odwróciła głowę w przeciwnym kierunku. Upiła łyka soku i siedziała bez słowa.
- Nie ważne.

-Nie. Ja też Cię kocham ,ale zrozum. Kiedy o niej mówisz wszystko we mnie nabiera ciśnienia.
Powiedziała z grymasem na twarzy.

-Ja?
Zapytała oburzona.
- Nie jestem zazdrosna. cchę tylko wiedzieć czy przyjdzie. Opowiadałes o niej w samych superlatywach. Chciałabym ją poznac.
-dodała po chwili pijąc nerwowo sok.

Wstaa z krzesła i poszła po sok.
- Może Roberta też przyjdzie?
Zapytała siadając ze wściekła miną.

- Dziekuje.
Powiedziała całując go w policzek.
-Najwyraźniej masz racje.

- Ja tez mam taką nadzieje.
Usmiechnęła sie.
-Ale widzę ,że zbyt wiele osób to tu nie ma.

Usmiechnęła sie wychodząc z pokoju.
-Jasne.

http://4.bp.blogspot.com/_gMKhr-n8Fss/SOtsOZK5IZI/AAAAAAAAIdg/q-Y29UJI0Pc/s400/jacqueline_bracamontes_galeria_portrait.jpg
Zeszła po schodach prosto do drzwi. Ubrana była w biało zieloną sukienkę (lo ...

Weszła do pokoju. wykapała się i pomalowała. Przebrała się w sukienke balowa i siedziała.

- Nie skądże.
Powiedziała przewracając oczam.
-wiesz co ja musze isc cos zrobic.
Powiedziała z usmiechem. Pocałowala go w policzek i poszła.