Polana

Michael

- Cześć - powiedziałem uśmiechając się lekko

...Dżaga...

Usiadłam obok chłopaka. Popatrzyłam na niego.
-Podoba ci się Ke$ha? - wskazałam na niego palcem.

Michael

- Mmm jeszcze żadna mi się nie podoba lecz ona jak i wszystkie dziewczyny jest ładna - popatrzyłem na Nine

...Dżaga...

-No wcale... widziałam jak dzisiaj na nią patrzyłeś. - zaśmiałam się.

Michael

- Jaa?? - zaśmiałem się - nie to nie to żadna dziewczyna oprócz mojej przyjaciółki Roberty mnie nie zrozumie - powiedziałem głupio się uśmiechając

...Dżaga...

-Cwaniak . -popatrzyłam na niego.
- Aa... Roberta co wy z nią macie ? -zaśmiałam się.

Michael

- Ja cwaniak? Już jedna mnie zdradziła nie chcę żeby się to powtórzyło a Roberta mi pomaga zwierzam się jej a ona mnie - popatrzyłem na Nine z błyskiem w oku

...Dżaga...

-Która? Z tej szkoły ?
-Mi też się możesz zwieżyć. Nikomu nie powiem. -puściłam mu oczko.

Michael

- Podobała mi się Aylar tak z tej szkoły. A Tobie się ktoś podoba? A może już z kimś chodzisz - zapytałem

...Dżaga...

-Podobała ?
-Nie. Ja nie mam nikogo, i jak narazie nikt nie jest godny mojej uwagi -zaśmiałam się.

Michael

- Ale tak naprawdę nikt a nikt? - zapytałem z niedowierzaniem - Na pewno ktoś musiał wpaść Ci w oko chociaż trochę - dodałem - tak podobała bo nie słusznie ją obroniłem a ona ze mną zerwała. Ja osobiście gustuję w brunetkach - zaśmiałem sie

...Dżaga...

-No może jest taki kolo, ale już zajęty także to nie ważne. -popatrzyłam przed siebie.
-No wiesz ? Teraz się poczułam jakby cos było ze mną nie tak. -odwruciłam się do niego plecami, założyłam ręce i udawałam obrażoną.

Michael

- Coś się stało? - zapytałem - Jesteś bardzo ładna ale gdy byś była brunetką bardziej byś mi się podobała, chociaż nie lepiej wyglądasz teraz nie farbuj się. To co zostaniemy przyjaciółmi? - zapytałem uśmiechając się

...Dżaga...

Spojrzałam na niego kątem oka. Odwruciłam się.
- No Jasne. Tylko proszę już nie obrażać mojego koloru. -zaśmiałam się.

Michael

- Nie no blond też jest ładny - powiedziałem z uśmiechem - ja nie obrażam ja po prostu mówię - popatrzyłem na nią po czym zerknąłem na zegarek - już ta godzina?! Sory muszę już iść - powiedziałem i pobiegłem