Stara kanapa

...Dżaga...

-Zabawne. - powiedziałam ironicznie wstając.

Raquel

-Całkiem nieźle. mam fajna współlkatorkę.
Powiedziała usmiechając się do obojga.

...Dżaga...

-No tak my mamy chyba razem pokój ? -spojrzałam na nią.

Santos

- A kim ona jest?? - zapytałem - Oj skarbie, nie gniewaj się, ale to zabawne dość było - powiedziałem do niej

Cristian

Przyszedłem do magazynu i usiadłem na kanapie.
- Hej, Santos. Co tam?- spytałem klepiąc chłopaka po ramieniu.
- Cześć. Jestem Cristian- przywitałem się z nową dziewczyną.

...Dżaga...

Stanęłam kładąc ręce na talii.
-Cris ja zaraz pomyśle że mnie śledzisz. -zaśmiałam się siadając obok Santosa.

Raquel

-Raquel.
Odpowiedziała Cristianowi.
-Tak mamy razem pokój.
Odparła do blondynki.

Santos

- Siema Cris - powiedziałem - Coś tu dziś tłoczno - ząsmiałem się odkładając gitare na bok

Cristian

- Zgadza się. Chciałem tu pobyć sam i sobie pograć- powiedziałem wyciągając gitarę z futerału.
- Widzę jednak że nic z tego nie wyjdzie- odparłem.
- Santos, co tam słychać? Dawno Cię nie widziałem.

Santos

- Ja Ciebie też, a u mnie nawet ok, chodze od niedawna z ta panią - wskazałem na Nine i sie uśmiechnąłęm - A jak tam u Ciebie?? - zapytałem C. - No ja tez sobie chciałem pograć, ale nic z tego - powiedziałem pokazując na swoja gitarkę

...Dżaga...

Przytuliłam się do Santosa.
- A ja chciałam podsłuchać ale mi się nie udało . -przewróciłam oczami

Raquel

-Obaj gracie?
Zapytała przygldając się im.

Cristian

- U mnie nie najlepiej ale mam pewien pomysł by to się zmieniło. Do zobaczenia- powiedziałem i poszedłem.

Santos

- Ja garam, ale bez śpiewania, tzn. czasem pod prysznicem, albo jak jestem całkiem sam to wtedy cos tam podśpiewuję - odpowiedziałem Raquel

...Dżaga...

-Musimy pogadać. - chwyciłam Santosa za rękę i zaciągłam na polane.