Szafki

Marcos

- Ja uwielbiam robić kremy i pozostałem kosmetyki. Może zechcesz sprawdzić je- powiedziałem i podałem jej próbkę mojego nowego perfumu.
- I jak Ci się podoba zapach?- spytałem.
- A dłuższa znajomość czyli jaka dokładnie? Czyli mogę mieć nadzieję na przyjaźń zgadza się?

Naomi

- Mmm.. świetny zapach! - stwierdziła, bo naprawdę był niezły. - Tak możesz mieć nadzieję na przyjaźń.

Marcos

- Wielkie dzięki- powiedziałem z uśmiechem na twarzy.
- Moim zdaniem już teraz wyglądasz jak profesjonalna modelka. Mam tylko nadzieję że nie jesteś tak samo wyrachowana i pusta jak większość z nich. Znam sporo modelek bo pracuje w tym zawodzie i niestety większość z nich uważa, że są królowami świata- uśmiechnąłem się słodko do niej.
- Mi też kilka razy proponowano sesję zdjęciową jako model ale nie mam pojęcia dlaczego. W końcu żadna dziewczyna na mój widok nie może płonąć z pożądania. Jak myślisz?- spytałem rozpinając kilka guzików u swojej koszuli.

Naomi

- Skąd ja to znam.. - pomyślała, o tym że jest pusta ciągle przypominały jej koleżanki z BH. Chociaż nie wszystkie, a Naomi do końca taka nie była, bo kiedy była z Ethanem to naprawdę go kochała.
- Według mnie nie jedną kobietę mógł być rozpalić. Very Happy

Marcos

- Do twojej wiadomości nie myślę żebyś była taka. Sądzę że jesteś wyjątkiem od reguły- powiedziałem kładąc jedną rękę na szafce.
- Myślę że kłamiesz. Gdybym mógł rozpalić jakąś kobietę to dzisiaj nie byłbym sam- odparłem.

Naomi

- Może po prostu los czeka na tą jedyną, może w krótce się pojawi lub już to zrobiła.

Marcos

- Wątpię w to, że się pojawiła bo raczej bym o tym pamiętał- powiedziałem spokojnym głosem.
- Ja już co nie co już opowiedziałem Ci o sobie. Teraz twoja kolej. Chyba się nie wstydzisz?

Naomi

- Nie,nie wstydzę się.. soł, moi rodzice się rozwodzą. Kiedyś wzięłam narkotyki koleżanki żeby nie miała kłopotów.. oczywiście nie żebym je brała. W starej szkole była policja i sprawdzała czy ktoś ma narkotyki, a ja w obronie Ade zabrałam je od niej. Miałam przez to niezły przypał. I takie tam.. chyba że chcesz dowiedzieć się o czymś więcej ?

Marcos

- Pragnę poznać Cię najlepiej jeśli tylko dasz mi na to szansę. Więc poza tym, że interesuje się robieniem kosmetyków to uwielbiam fotografię oraz muzykę. W wolnej chwili biegam, chodzę na siłownię oraz gram w piłkę nożną- powiedziałem.
- Widzę że nie miałaś tam nudnego życia. Chce dowiedzieć się tyle na ile mi pozwolisz- powiedziałem zatrzaskując jej szafkę i przybliżyłem się do niej jeszcze bardziej.

Naomi

Zagryzła dolną wargę opierając się o szafkę.. - Możesz się dowiedzieć całkiem sporo - powiedziała zbliżając twarz do jego twarzy.

Marcos

- Jesteś bardzo śliczna- powiedziałem.
- A co takiego mogę się jeszcze dowiedzieć?- spytałem uwodzicielskim głosem i złapałem ją delikatnie w pasie.

Naomi

- A ty przystojny.. a możesz dowiedzieć się czegokolwiek, zadaj proste pytania a dostaniesz prostą odpowiedź.

Marcos

- Chciałbym Cię ujrzeć bez tych zbędnych ciuchów. Mogę się założyć że wyglądasz wtedy niebiańsko- szepnąłem jej do ucha.
- Powiedz mi co lubisz robić w wolnych chwilach oraz co Cię podnieca w chłopakach?

Naomi

- W wolnych chwilach spotykam się ze znajomymi.. a w mężczyznach podnieca mnie hm.. trudno powiedzieć - stwierdziła, jeśli facet ją podniecał to podniecał i już nawet nie zastanawiała się dlaczego.

Marcos

- Rozumiem. Za to mnie w kobietach najczęściej podnieca jej ciało ale nie tylko. Ważny jest także charakter- powiedziałem z uśmiechem i odsunąłem się od niej. Czułem, że jeśli będę w jej objęciach jeszcze chwilę to posunę się za daleko.
- A co Ci się podoba we mnie na tą chwilę?- spytałem rozbrajającym wzrokiem.