Schody

Cheryl

- tak wiem ... zdaję sobie z tego sprawę . - westchnęła , siadając .

.Aylar.

-Bardzo go kochasz i bardzo ci na nim zależy no nie ? -z pytałam .

Cheryl

- tak ... najbardziej na świecie . - westchnęła , patrząc przed siebie .

.Aylar.

-Ja odsunę się w bok . To wkońcu twój chłopak .-popatrzyłam na nią .

Cheryl

Dziewczyna zaś nie wiedziała co powiedziec , połozyła ręke na policzku nie wiedząc co robic ... - muszę się przejśc ... - jęknęła , po czym wybiegła stąd .

.Aylar.

-Ok. -powiedziałam chociaż Cheryl już chyba tego nie słyszała . Poszłam do pokoju.

.Aylar.

Usiadłam na schodach i opierałam się o ścianę .

.Aylar.

Usiadłam na schodach i rozmyślałam.

Ashley

Szłam ciagnąc walizkę ze swoimi rzeczami. Jednym słowem mówiąc NOWA. Rozejrzałam się na boki i zobaczyłam dziewczynę. Podeszłam do niej.
-Hej - uśmiechnęłam się przyjaźnie - Wiesz może gdzie są pokoje?

Alex

Przechodziłem tędy. Zauważyłem dziewczyny i postanowiłem do nich podejść.
- Cześć. Widzę że ktoś szuka swojego pokoju- uśmiechnąłem się w stronę Ash.
- Jestem Alex- przedstawiłem się.

.Aylar.

Ocknełam się .
-Siema. Jasne z chęciom cie zaprowadzę . Tak wgl jestem Aylar . Wiesz już z kim masz pokuj? -wstałam.

Ashley

Odwzajemniłam uśmiech.
-Owszem - odpowiedziałam - Ashley - również się przedstawiłam.
-Niestety nie - westchnęłam - Wiem jedynie ze będę tu chodziła.

.Aylar.

-Ok. No to cię zaprowadzę. Chodź za mną .-powiedziałam i weszłam po schodach na górę.

Alex

- To do zobaczenia wkrótce, Ashley- powiedziałem z uśmiechem na twarzy i poszedłem wzdłuż schodów.
- A może Ci pomóc z walizką?

Ashley

Ruszyła za Aylar. Po słowach chłopaka jednak odwróciła się do niego.
-Naprawdę, mógłbyś? - zapytała go.Co by nie mówić walizka była trochę ciężka.