Schody

Cristiano.

-Spoko . Kolejnym razem uważaj . Jestem Cristiano. - uśmiechnołem się i wymieniłem porozumiewawcze spojrzenie z Ke$hą .

Ke$ha

Znałam Crisa tak długo że wiedziałam co myśli .
-Ja jestem Ke$ha . -popatrzyłam na dziewczynę .

Pilar

-Miło mi Cię poznać - stwierdziłam po czym przedstawiłam się ponownie dziewczynie - Pilar Gandia jestem - po czym znowu odwróciłam się do chłopaka odgarniając włosy z policzków

Cristiano.

Popatrzyłem na Ke$hę . I powiedziałem .
- Wracając do rozmowy ... no to może ...-popatrzyłem kontem oka .

Pilar

Usiadłam obok przyglądając się rozmowie przysunęłam się do Cristiana i się na niego kątem oka gapiłam

Ke$ha

-Ej..kuzyn jesteś bez serca. -zaczołam się śmiać .

Cristiano.

-Wiem -zaśmiałem się .
-Ty zawsze będziesz moją najukochańszą kuzyneczką .- uśmiechnołem się do niej .

Ke$ha

-Do czego to doszło że muszę się tobą dzielić . -zaśmiałam się .

Pilar

Patrzyłam dalej lecz nie wytrzymałam i się wtrąciłam - To wy jesteście spokrewnieni ?? - zdziwiło mnie to

Cristiano.

-No niestety . - uśmiechnołem się .
-Tak to moja najukochańsza zwariowana kuzyneczka - zaśmiałem się .

Ke$ha

-Musisz mi ją przedstawić - zaśmiałam się .
- A to najprzystojniejszy facet na świecie czyli mój kuzyn - śmiałam się .

Pilar

- Nigdy bym nie zgadła - zaśmiałam się i nagle mnie coś zabolało - au!! - krzyknęłam i straciłam przytomność uratować by mógł mnie tylko pocałunek chłopaka na którym mi zależy C.

Ke$ha

-Ej a tej co ? - patrzyłam na dziewczynę .
-Hallo żyjesz ? - zapytałam klepiąc dziewczynę po policzkach .

Pilar

Byłam dalej nieprzytomna Wink

Cristiano.

-Nie wiem .Może wodą ?