Pokój 1. Roberta,Jose,Lupita

Diego

- Jest ładna ale nic poza tym. A ty masz kogoś na oku ? - uśmiechnełem sie.

Roberta

- Kogoś tam ma . - uśmiechnęłam się myśląc o Jeremym i Liamie xd.

Diego

- a mozna wiedzieć kogo ? - zapytałem xd.

Alex

Usłyszałem głosy w środku więc wszedłem bez zapowiedzi do pokoju.
- Cześć, Rob- pocałowałem ją w policzek.
- Hej. Jestem Alex- podałem chłopakowi rękę.

Diego

- Cześć, Diego - uścisnełem jego dłoń.

Roberta

- Tajemnica . - spojrzałam na Diega.
- Cześć . - uśmiechnęłam się lekko do A.

Alex

- Widzę że masz cichego wielbiciela- wskazałem na biurko na którym leżała róża i liścik.

Roberta

- E tam . To od kolegi . - zarumieniłam sie

Alex

- Widzę że chyba złość, po wczorajszym Ci już przeszła, czyż nie?- spytałem.
- A tak na serio to dokładnie o co się pokłóciłaś z Cristianem?

Roberta

- On mnie denerwuje . Jest zbyt wrażliwy by ze mną spędzać czas . - stwierdziłam

Diego

- Nie bd wam przeszkadzał. - wstałem.

Alex

- W jakim sensie Cię denerwuje?- spytałem.
- Wybacz, że to powiem ale ten chłopak, Liam trochę wczoraj przegiął i nie dziwię się że Cristian tak zareagował. W końcu na pewno nigdy nikomu nie zaufał a teraz to wszystko- odparłem.

Roberta

- Nie no zostań Diego . - spojrzałam na niego.
- Liam już taki jest , ja go akceptuje .. - powiedziałam

Alex

- Nie umiem kłamać dlatego powiem co myślę. Liam popełnił straszliwy błąd nazywając go śmieciem. Nie chcę Cię oceniać ale podobno się przyjaźnicie z Crisem. Nie sądzisz, że miał prawo poczuć się źle? Jak ty byś się poczuła na jego miejscu?- spytałem spokojnym głosem.
- Akceptujesz Liama a nie możesz zaakceptować Crisa bo jest trochę bardziej wrażliwy niż większość facetów, tak? Tu jest problem, zgadza się?

Roberta

- Facet powinien być facetem . Nie powinien płakać częściej od dziewczyny . - rzuciłam . - Źle zrobiłam że przyjaźniłam się z Crisem . - stwierdziłam