Pokój 1. Roberta,Jose,Lupita

Lupita

- Cześć Rob. Uśmiechnęłam się.
Co tam u Ciebie - zapytałam.

...Dżaga...

-Teraz...- chwyciłam ją za rękę i zaciągnęłam do salonu.

Jeremy

- Łohoho - zaśmiałem się z uścisku Rob - A to z jakiej okazji? - spytałem

Roberta

Weszłam :
- Już jestem . - usiadłam obok Jeremiego

Jeremy

- Co to była za tleniona blondie?? - powiedziałem przerażony

Roberta

- Jakaś laska mojego kumpla . - powiedziałam lekko poirytowana .
- Na czym skończyliśmy ? - spojrzałam na niego.

Jeremy

- Może lepiej nie bd Ci przypominał? - spytałem niepewnie - Chociaż nie, no bo jak ona weszła to mnie pani przytuliła i powiedziała że jest pani zajęta, to pamietam, a wcześniej to nie - powiedziałem uśmiechnięty od ucha do ucha

Roberta

Zamyśliłam się przypominając sobie co było jeszcze wcześniej . Przewróciłam go na plecy i podpardłam kolanem :
- Wygodnie ? xD

Jeremy

- Nie no proszę, tylko nie to, nie w moja męskość, chcesz żebym był bezpłodny? - zapytałem po czym się zdenerwowałem, bo nie miałem zamiaru znowu znosic bólu i ja ja przewrócilem tak że ona teraz na dole była - I co teraz pani mądra? - spytałem z triumfem

Roberta

- I tak mi nic nie zrobisz Very Happy

. - wzruszyłam ramionami

Jeremy

- Jestes taka pewna? - zapytałem po czym zacząłem ja łaskotac, bo nic innego nie przychodziło mi do głowy

Roberta

- O nie ! Puść proszę ! - śmiałam sie ;p

Jeremy

- Nie - powiedziałem uśmiechając się i nadal robiąc swoje

Roberta

Próbowałam się wyrwać :
- Pożałujesz tego ;p

Jeremy

Puściłem ją - Nie radzę Ci znowu mi cos robić, bo bądź co bądź ale jestem od Ciebie troszkę silniejszy i potem Ty możesz żałować - zaśmiałem się na powrót siadając