Pokój 1. Roberta,Jose,Lupita

Diego

- I co masz satysfakcje z tego, że jestem cholernie zazdrosny ?

Roberta

- Tak . - powiedziałam z uśmiechem .
- W sumie ten podryw to nie jest zły pomysł .. - zamyśliłam sie

Diego

Usiadłem bezradnie na łóżku zakrywając twarz dłońmi.

Britney

-zapukałam do drzwi. Roberta jesteś w pokoju?Mogę wejść?-spytałam

Britney

Poszłam sobie , bo nikt nie odpowiadał.

Roberta

- Co ci jest ? - spojrzałam na Diega.

Diego

- nic - powiedziałem.

Roberta

- Ach . - położyłam się na łóżku poprawiając spódniczkę.

Diego

- Nie pójdziesz na rzaden podryw ? - mówilem przejety

Roberta

- A co jesteś zazdrosny ? - uśmiechnęłam sie sama do siebie xd.

Diego

- żebyś wiedziała że tak . - wstałem.

Roberta

- połóż się ! - popchnęłam go na moje łóżko.
- Musisz odpoczywać xD

Diego

- Co ci odbiło ? Juz mi lepiej, a do szpitala nie wróce.

Roberta

- Leż . - powiedziałąm i przykryłam go .
- Nie chce żebyś znów przeze mnie zemdlał.

Diego

- Nie zemdleje to zapewne było zwykłe przemeczenie.