Korytarz

Ke$ha

-Dlaczego ? -spojrzałam na nią podejrzliwie śmiejąc się.

Cheryl

- bo za dużo się zgadza - zaśmiała się.

Ke$ha

-Przesadzasz .... jak byś znała tyle jego sekretów co ja to by cie codziennie głowa bolała. -zaśmiałam się.

Cheryl

- chyba lepiej że nie znam ... - stwierdziła , kiwając głową .

Ke$ha

-No dla Ciebie napewno lepiej. Najbardziej wkurza mnie w nim to jego samouwielbienie. Jaki to on nie jest. Boski Cudowny ah. i oh. -zaśmiała się.

Cheryl

- niby i tak ... chociaż chwała bogu przy mnie tego tak nie okazuję . - stwierdziła .

Ke$ha

-Jeszcze go nie znasz.... jeszcze cię próbuje do siebie przekonać za jakieś kilka dni pokaże pazurki. -zaśmiałam się.

Cheryl

- lepiej niech ich nie pokazuje , bo wtedy i ja je pokarze . - stwierdziła , uśmiechając się lekko .

Ke$ha

-Może być ciekawie....- zaśmiałam się.

Cheryl

- nawet za bardzo ... - uśmiechnęła się lekko .

Ke$ha

-Oczywiście..... a Ciebie co w nim wkurza ?

Cheryl

- hm ... chyba to , że za każdymi się ogląda i niekiedy szybko mu się nudzą .

Ke$ha

-No fakt... to i tak jest nic w porównaniu z tym co było przed tą szkołą. -zaśmiałam się.

Cheryl

- zaczynam się bac ? ... - westchnęla , unosząc brwi .

Cristiano.

-Siema. - przytuliłem się do Cheryl od tyłu i dałem jej buziaka w policzek.
- O czym plotkujecie ?