Kanapy

Ke$ha

-Dobrze nie będe. - zaśmiałam się.
- Dalczego tragiczną ? Bardzo ładnie śpiewasz. - uśmiechnęłam się do niego.

Bree

Podeszła do nich.
-Bree-przedstawiła się.
-Masz świetny głos, jak i świetnie grasz na gitarze-powiedziała obdarowując go uśmiechem.

Cristian

- Nie przesadzajcie. Nie wiecie, że chłopakom nie można mówić za dużo komplementów bo wtedy chcą więcej- uśmiechnąłem się do nich.
- A tak na serio to bardzo dziękuję. Uwielbiam śpiewać i grać na gitarze a także komponować i pisać piosenki to moja pasja- odparłem.
- Mam nadzieję że nie umarłyście z nudów przy niej lub z innych powodów bo ostatnio za bardzo nie umiem pisać piosenek wesołych. Sam do końca nie wiem dlaczego- stwierdziłem.
- Miło mi Cię poznać, Bree.

Ke$ha

-Zaśpiewaj coś jeszcze ..... proszę.
- Sorry muszę lecieć . pa - rzuciłam i wyszłam.

Cristian

- Zgoda ale tym razem coś bardziej szybkiego, żwawego- powiedziałem zakładając na ramię gitarę i zacząłem powoli grać. Muzyka co raz bardziej się rozkręcała. Grałem co raz mocniej i głośniej. Następnie zacząłem śpiewać i grać w takt szybkiej muzyki:

Już od dawna nie piszę, co czuję
Już od dawna cię szukam i cię nie znajduję
Już od dawna nie ustaje ta udręka
Być może naszą miłość zabrał wiatr...

Tak niedawno mi przysięgałaś wieczną miłość
Zostawiłaś mnie – to było wieczne cierpienie
Przyzwyczajam się do tej samotności
W środku nocy szukając twego ciała

Zwróć mi życie, które mi zabrałaś
(które mi zabrałaś, które mi zabrałaś)
Zwróć mi życie, które mi ukradłaś
(aj aj aj aj... które mi ukradłaś)
Proszę, zwróć mi klucz do moich uczuć
Które zamknęła twoja miłość
I nie wiem jak je otworzyć

Zwróć mi życie, które mi zabrałaś
(które mi zabrałaś, które mi zabrałaś)
Zwróć mi życie, które mi ukradłaś
(aj aj aj aj... które mi ukradłaś)
Proszę, zwróć mi klucz do moich uczuć
Które zamknęła twoja miłość
I nie wiem jak je otworzyć
Nieeeee... nieeeee...

Nikt nie wie, jak boli ta cisza
Nic nie wypełni tej ogromnej pustki
Minuty mijają niepostrzeżenie
Być może naszą miłość zabrał wiatr...

Zwróć mi życie, które mi zabrałaś
(które mi zabrałaś, które mi zabrałaś)
Zwróć mi życie, które mi ukradłaś
(aj aj aj aj... które mi ukradłaś)
Proszę, zwróć mi klucz do moich uczuć
Które zamknęła twoja miłość
I nie wiem jak je otworzyć

Zwróć mi życie, które mi zabrałaś
(które mi zabrałaś, które mi zabrałaś)
Zwróć mi życie, które mi ukradłaś
(aj aj aj aj... które mi ukradłaś)
Proszę, zwróć mi klucz do moich uczuć
Które zamknęła twoja miłość
I nie wiem jak je otworzyć

Żyłem krążąc bez sensu
Po śladach, które zostawiłaś na mej drodze
Schwytany w fałszywej rzeczywistości
Której nie znajduję w swojej świadomości
Której nie potrafię obudzić

Tak dawno mi przysięgałaś wieczną miłość
Zostawiłaś mnie – to było wieczne cierpienie
Przyzwyczajam się do tej samotności
W środku nocy szukam twego ciała

Zwróć mi życie, które mi zabrałaś
(które mi zabrałaś, które mi zabrałaś)
Zwróć mi życie, które mi ukradłaś
(aj aj aj aj... które mi ukradłaś)
Proszę, zwróć mi klucz do moich uczuć
Które zamknęła twoja miłość
I nie wiem jak je otworzyć

Zwróć mi życie, które mi zabrałaś
(które mi zabrałaś, które mi zabrałaś)
Zwróć mi życie, które mi ukradłaś
(aj aj aj aj... które mi ukradłaś)
Proszę, zwróć mi klucz do moich uczuć
Które zamknęła twoja miłość
I nie wiem jak je otworzyć
Nieeeee... nie nie nie nie nie nieeeee...
Zwróć mi życie...

Bree

Bree była wsłuchana w piosenkę, patrząc na to jak gra. Nie wiedziała że spotka tu ludzi tak kreatywnych. I to podobało jej się w ludziach kreatywność i ambicja.

Cristian

- Ale się zmęczyłem- powiedziałem kończąc piosenkę.
- Chyba niedawno przyjechałaś do tej szkoły, prawda? Bo ja siedzę już w niej prawie 5 lat- odparłem.
- Ty już znasz moje pasje i zainteresowania. Może zdradzisz mi teraz swoja tajemnice?- spytałem przybliżając się troszkę w jej stronę.

Bree

-Tak, prawda. Wczoraj przyjechałam i jak na razie nie jest tak źle.-powiedziała patrząc na niego.
-Moje pasje i zainteresowania. Moją pasją jest fotografia. Po szkole, chciałabym studiować fotografię, i mam nadzieje że uda mi się osiągnąć.cel. A zainteresowania to moda, tym chyba interesuję się każda dziewczyna.-dodała uśmiechając się lekko.

Lucia

Weszłam do biblioteki,ponieważ musiałam zacząć zwiedzanie szkoły,a przyciągał mnie tutaj czyjś śpiewa.. aż tańczyć się do tej muzyki chciało.. Spojrzałam na ludzi,ale nie odezwałam się.

Cristian

- Nie każda dziewczyna, uwierz mi. Znam kilka które wolą na przykład taniec czy też muzykę i śpiew albo wszystko w jednym- odparłem.
- Ja oprócz muzyki. Zajmuję się zawodowo piłką nożną. Jestem znany jako Błyskawica Valdez- powiedziałem spokojnym głosem.
- Fotografia mówisz, tak? A robiłaś kiedyś jaką sesję? Nie chodzi mi tu różne pokazy. Jak zdjęcia natury lub tego typu rzeczy. Tylko natury w sensie człowieka- powiedziałem.

Bree

-Ja lubię słuchać muzyki, nie ciągnie mnie do śpiewania czy komponowania, a tym bardziej do tańczenia, nie umiem tańczyć-powiedziała jednym tchem.
-Kiedyś mi pokażesz jak grasz. -zaśmiała się.
-Hmm.. jesli chodzi Ci o fotografowanie człowieka bez jego wiedzy, to tak. A sesji nie, wolę fotografować naturę.

Cristian

- Wiesz czytałem ostatnio artykuł o fotografii i ogólnie o sztuce. Niektórzy artyści twierdzą że człowiek ogólnie mówiąc jest naturą. W końcu to natura nas stworzyła. Tacy jacy jesteśmy. Chodzi mi pod względem raczej fizycznym bo pod innym względami możemy się zmieniać w ciągu życia- powiedziałem.
- Nie wierzę że taka dziewczyna jak ty nie umie tańczyć. To niemożliwe- odparłem.
- A co do grania to w niedzielę jest mecz. Jeśli chcesz to możesz przyjść. O ile lubisz takie widowiska- stwierdziłem.

Bree

-No to uwierz. Na prawdę nie umiem, nawet nie próbowałam i nie chcę próbować, jeszcze komuś krzywdę zrobię.
-Na pewno przyjdę, no co ty z takim widowiskiem. Przyjdę -powiedziała uśmiechając się do chłopaka.
-Nie czytałam tego, chodź mam pełno artykułów o sztuce. Ja jestem artystką i osobiście się z tym zgadzam. Co byś powiedział na małą sesję?

Lilly Latsis

Przyszla do biblioteki i sprawdziła strony. O mało nie rozwaliła komputera.
Spojrzała na dziewczyne
- Hey Lilly jestem

Cristian

- Jeżeli przyjdzie na mój mecz. To ja mogę Ci pozować. Układ stoi?- spytałem wyciągając do niej rękę.
- Cieszę się że spotkałem artystkę z prawdziwej zdarzenia- odparłem.
- Hej, Lilly- stwierdziłem.